24.06.2020 r. WAKACJE TUŻ TUŻ
1.Co lubię robić podczas wakacji? – zabawa słownikowa.
Rodzic rzuca piłkę do dziecka (stojącego) mówiąc część zdania: Na wakacjach będę… – dz. chwyta piłkę i kończy zdanie. Zabawę powtarzamy kilka razy.
2.Wiercipiętek poznaje owady – słuchanie opowiadania
Pewnego ciepłego, słonecznego dnia, gdy białe chmury płynęły leniwie po niebie, zielone żaby
ziewały w zaroślach, a ptaki drzemały na gałęziach, Wiercipiętek siedział na ławeczce przed domem i wygrzewał się na słońcu.
Siedział i rozmyślał, jak to dobrze jest leniuchowaać podczas wakacji. Nagle coś ukłuło go w nos:
– Oj – jęknął Wiercipiętek, machając łapką, ale po chwili coś ukłuło go znowu, tyle, że w ucho.
– Pac – zamachnął się Wiercipiętek – mam cię! Ale komar zdążył już uciec i bzycząc fruwał nad trawą.
– Poczekaj, ty wstrętny robaku! – rozzłościł się Wiercipiętek – zaraz cię złapię!
– Tylko nie robaku – obraził się komar – proszę mnie nie przezywać, nie jestem robakiem, tylko owadem.
Wiercipiętek przyjrzał się komarowi i prychnął:
– Ph… Robak czy owad, co za różnica?
– Właśnie, że jest – bzyczał komar – owady to wielka rodzina, nie pozwolę się obrażać.
– Jaką rodzina? – zdziwił się Wiercipiętek.
– Chodź za mną – zawołał komar i zaprowadził Wiercipiętka przed grządkę z kwiatami, na których siedziały kolorowe motyle: żółte, niebieskie, czerwone w brązowe łatki i białe w złote plamki.
– Przecież to są motyle – zdziwił się Wiercipiętek.
– Właśnie, motyle, to też owady, należą do mojej rodziny – bzykał komar z dumą.
– Motyle? – nie mógł się nadziwić Wiercipiętek – Motyle i komary to rodzina?
– Chodź dalej – pobzykiwał komar.
– O, biedronka! – ucieszył się Wiercipiętek. Biedroneczko, leć do nieba, przynieś mi kawałek chleba!
– Biedronka też jest moją kuzynką – wyjaśnił z dumą komar – ona też jest owadem.
– Coś podobnego – mruczał Wiercipiętek, idąc lasem za komarem, aż doszli do wysokiej kępy traw, z której dochodziło cykanie.
– Kto to? – spytał Wiercipiętek.
– Cii – zabzyczał komar – nie przeszkadzaj mu, konik polny daje koncert, posłuchaj.
— Co ma konik polny do komara? – zastanawiał się Wiercipiętek.
– Jak to co? – bzyczał zadowolony komar. – Konik polny też jest owadem, tak jak ja.
– To aż tyle jest różnych owadów? – dziwił się Wiercipiętek.
– Oczywiście – odpowiedział komar – rozejrzyj się dookoła – patrz, tam leci osa, dalej leśna mucha, a tu, pod nogami, maszeruje żuk – to wszystko są owady.
Wiercipiętek rozglądał się zdziwiony i zobaczył, że komar usiadł na różowym kwiatku i rozmawia z pszczołą:
– Dzień dobry, kuzynko – przywitał się grzecznie – wytłumacz Wiercipiętkowi, że i ty jesteś owadem.
– Też coś – zdenerwowała się pszczoła – oczywiście, że jestem owadem, a teraz zmykajcie, mam dużo pracy, muszę lecieć do ula.
Wiercipiętek podniósł głowę i przyglądał się odlatującej pszczołe.
Pszczoła, biedronka, polny konik, motyle – mryczał do siebie, ale nie zdążył przypomnieć sobie wszystkich owadów, bo wstrętny komar ugryzł go prosto w nos.
Po wysłuchaniu opowiadania dziecko odpowiada na pytania:
– Gdzie Wiercipiętek spędzał wakacje?
– Kto ugryzł go w nos?
– Czego o komarze dowiedział się Wiercipiętek?
– Które jeszcze zwierzęta są owadami?
3.Muszelkowe naszyjniki – ćwiczenia grafomotoryczne.
Karty pracy s.40.(czterolatki).
Trzylatki pisanie po śladzie.
4.Nareszcie wakacje! – nauka piosenki ,, Lato na dywanie „
https://www.youtube.com/watch?v=JY2LxTIkWyQ&list=PL7OVl7WqJXQKtWuSVoJg4Hhke1dsdjOEe
5.Propozycja dla chętnych dzieci – wykonanie pszczółki – praca wg wzoru.